Siedzisz sobie wygodnie przed komputerem, zbliża się koniec Twojego dnia pracy. Ostatnie spojrzenie na Outlooka i czas zacząć weekend. Jeszcze tylko wyjście do toalety, potem do kuchni po pojemniczki na jedzenie i można się zbierać do domu. W drodze do toalety spotykasz Jego – swojego szefa…
– Słuchaj, chciałbym przed wyjściem zamienić z Tobą 2 słowa… Podejdź proszę do salki konferencyjnej.
– Oczywiście! Za trzy minuty będę.
Idziesz do salki zastanawiając się co on znowu chce Ci wrzucić do zrobienia na weekend. Myślisz jak go spuścić na drzewo, bo przecież masz już zaplanowany koncert Enrique. Macie się spotkać z Gośką i jej mężem w ich nowym mieszkaniu. Mieliście w niedzielę jechać na spacer do tego dużego parku…
– Będzie okazja sprawdzić czy moja asertywność się poprawiła po przejściu tego e-kursu z Grupona za 29,90 zł, hehe…
Wchodzisz do salki i widzisz, że nie jest sam. Chyba w międzyczasie ma spotkanie z tą HR-ówą. Krok w tył.
– Przepraszam, poczekam przed salką aż skończycie…
– Nie, wejdź proszę.
– Aha, ok.
– Zaprosiliśmy Cię na to krótkie spotkanie, ponieważ podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy z Tobą i chcemy, abyś jeszcze dzisiaj podpisał wypowiedzenie.
– Co k…a?! To chyba jakiś żart, tak?
– Nie, to niestety prawda. Od dzisiaj nie musisz przychodzić do pracy. Niniejszym zwalniam Cię z obowiązku świadczenia pracy do końca okresu wypowiedzenia. Teraz podejdziemy do Twojego biurka, po Twoje rzeczy osobiste i odprowadzę Cię do wyjścia. W przyszłym tygodniu zgłoś się do HR po świadectwo pracy.
– Ale jak to? Po tylu latach pracy? Po tym wszystkim co zrobiłem dla tej firmy?
– Decyzja została podjęta w oparciu o zmieniające się wymagania biznesowe, nie ma już zapotrzebowania na Twoje kompetencje. Przykro mi.
– Co ja teraz mam teraz zrobić? Mam kredyt na 35 lat, żonę w ciąży i raty za ubiegłoroczne wakacje w Maroko.
– Dostaniesz trzymiesięczną odprawę od firmy. Reszta w Twoich rękach…
Brzmi znajomo?
Chociaż powyższa scenka została w całości wymyślona, to podobna sytuacja może zdarzyć się każdemu. Wbrew pozorom może również dotyczyć nawet tych, którzy prowadzą działalność gospodarczą. Każdy pracujący powinien liczyć się z ryzykiem nagłej utraty źródła przychodów z powodu utraty zatrudnienia lub choroby.
Co wtedy?
Wyszedłeś z biura z wypowiedzeniem. Milion myśli przebiega Ci przez głowę i czujesz się jak skopany pies czy nikomu niepotrzebna linijka w Excelu, którą ktoś zdecydował usunąć.
Paradoksalnie, jeśli jesteś odpowiednio przygotowany, to może być świetny moment zwrotny w Twojej karierze. Bez żadnych obciążeń związanych z poprzednim stanowiskiem, możesz postarać się o awans na całkiem nowe stanowisko, podwyżkę, czy całkowitą zmianę kierunku kariery. Jeśli jesteś przygotowany.
Jak się przygotować?
Finanse
Przede wszystkim, plan związany z ryzykiem utraty pracy, należy zacząć przygotowywać już w momencie gdy pracę zaczynasz. Jak? Brak stałych dochodów jest szczególnie bolesny dla naszego portfela. Aby móc przetrwać bez stałych dochodów, musisz się zabezpieczyć tzw. poduszką finansową.
- oblicz swoje średnie miesięczne wydatki z okresu ostatnich 12 miesięcy.
- przygotuj listę wydatków z których możesz zrezygnować / ograniczyć w czasie gdy będziesz bez pracy. Ważne jest to, aby brać pod uwagę wydatki w krótkiej jak i długiej perspektywie (np. zamiana poruszania się samochodem na środki komunikacji miejskiej, zamiana abonamentu telefonicznego na telefon na kartę, robienie zakupów spożywczych raz na tydzień w markecie, zamiast codziennie w sklepiku osiedlowym, robienie zakupów z listą zamiast “na pamięć”).
- odejmij od średniej kwoty miesięcznej potencjalne oszczędności uzyskane w poprzednim punkcie. Kwota, która Ci pozostanie, to są Twoje średnie wydatki, które musisz ponieść, aby przetrwać okres bez pracy.
- zacznij oszczędzać. Kwota, którą powinieneś mieć na koncie, aby poczuć się bezpiecznie odpowiada okresowi, który przewidujesz, że będziesz szukał pracy. Proponuję, abyś zgromadził środki na 6-12 miesięcy życia bez pracy.
- ważne jest również zabezpieczenie na wypadek choroby, która może sprawić, że pracy nie będziesz mógł wykonywać. Warto się ubezpieczyć na taką okoliczność.
NASTAWIENIE
Utrata pracy może sprawić, że Twoje poczucie wartości zostanie mocno zachwiane. W takiej sytuacji może być Ci trudno uwierzyć, że potrafisz robić coś, za co ktoś inny będzie chciał zapłacić.
- lista umiejętności. Przygotuj sobie listę swoich umiejętności, które mogą być potrzebne innym. Najlepiej użyj do tego celu kartki / notatnika, który będzie leżał na wierzchu tak, abyś mógł w każdej chwili coś dopisać jak Ci się przypomni.
- zastanów się nad tym czym chciałbyś się zajmować. Tutaj spokojnie możesz puścić wodze fantazji. To jest dobry moment, żeby zastanowić się nad tym w jakim kierunku powinieneś się rozwijać i w jakiej firmie pracować. Zapisz to na kartce.
- porównaj to co już umiesz z tym, co wydaje Ci się, że może być potrzebne na nowym stanowisku. Jeśli okaże się, że różnice są zbyt wielkie, aby szukać pracy w wymarzonym miejscu, nie stresuj się – można ścieżkę rozwoju podzielić na mniejsze etapy i nadal jest to wykonalne. Zapisz różnice na kartce. Tym sposobem z rzeczy niewyobrażalnej – zmiany stanowiska na wymarzone, zrobiłeś listę kroków, które musisz zrobić, aby tam się znaleźć.
Działanie
- uzupełniaj różnice. W dobie internetu, nie ma znaczenia czy mieszkasz w małej miejscowości czy w wielkim mieście. W Polsce czy za granicą. Wszyscy mają podobne szanse jeśli chodzi o zdobywanie wiedzy. Wykorzystaj wiedzę, która tkwi w internecie. Coraz częściej znajdziesz całą potrzebną wiedzę za darmo (legalnie!). Są szkolenia fundowane przez Unię Europejską, gdzie możesz odbyć kurs czy zdobyć wymarzony certyfikat. Zapytaj swoich znajomych czy nie potrzebują pomocy w zamian za możliwość nauki tego, czego Tobie brakuje. Weź udział w projektach, które pomogą Ci rozwinąć Twoje umiejętności. Bądź aktywny na branżowych forach tematycznych. Jeśli chcesz rozwinąć znajomość języków obcych, poszukaj możliwości rozmowy z ludźmi z krajów, którzy mówią tymi językami. Często takie rozmowy z native speakerami są za darmo – za samą możliwość kontaktu z innymi przez Skype. Możliwości zdobycia umiejętności jest naprawdę wiele. Dla pracodawcy Twoje umiejętności są ważniejsze niż wykształcenie (pisałem o tym tutaj).
- napisz / zaktualizuj swoje CV. Skup się w nim na tym co potrafisz. Aktualizuj CV gdy nauczysz się czegoś nowego. Poproś kogoś o przejrzenie Twojego CV i uwagi na jego temat. Najlepiej kogoś, kto sam zatrudnia pracowników. Poproś o informację zwrotną i na jej podstawie popraw swoje CV.
- media społecznościowe. Załóż konto na portalach typu LinkedIn, GoldenLine. Uzupełniaj informację na swoich profilach tak często jak będziesz mógł pochwalić się nowymi umiejętnościami. Bardzo często pracodawcy szukają pracowników wpisując słowa kluczowe w wyszukiwarkach. Im więcej umiejętności na Twoim profilu, tym większa szansa, że to Twój profil pojawi się w wynikach wyszukiwania.
- daj znać swoim znajomym, że szukasz pracy. Warto również skorzystać ze swojej siatki kontaktów. Może zdarzyć się tak, że ktoś z Twoich znajomych będzie w stanie Cię polecić w swojej firmie.
- bądź na bieżąco z ofertami pracy. Zapisz się do portali z ofertami pracy. Jest ich naprawdę mnóstwo. Aby zmniejszyć nakład pracy na przeglądanie tych ofert, ustaw sobie powiadomienia o interesujących Ciebie ofertach na email.
- aplikuj! Wysyłaj swoje CV w odpowiedzi na oferty pracy, które spełniają większość Twoich warunków, a Ty masz większość z opisywanych umiejętności. Pamiętaj o tym, że czasem zdarza się tak, że pracodawcy wpisują więcej wymagań do opisu stanowiska niż jest to faktycznie potrzebne na danym stanowisku.
- chodź na spotkania i zdobądź wymarzoną pracę! 🙂
Zagadnienia związane z rozmowami o pracę i zachowaniem podczas takich rozmów to temat na kolejny artykuł.