Stara mądrość mówi, że kiedy odkryjemy, iż padł koń na którym jedziemy, najlepszym wyjściem jest z niego zsiąść. Jednakże w korporacji znane są również inne strategie.
Między innymi:
– Kupno mocniejszego bata.
– Zmiana jeźdźca.
– Zapewnienia typu “Zawsze jeździliśmy w ten sposób na koniu.”
– Zwołanie komisji do zbadania konia.
– Organizowanie delegacji mających na celu sprawdzenie, jak gdzie indziej jeździ się na martwych koniach.
– Opracowanie standardów dotyczących jazdy na martwych koniach.
– Zatrudnienie psychologa mającego przywrócić martwemu koniowi chęć do jazdy.
– Szkolenie dla pracowników w celu podniesienia ich zdolności jeździeckich.
– Analiza sytuacji martwych koni w dzisiejszym otoczeniu.
– Zmiana norm, dzięki której koń nie zostanie uznany za martwego.
– Zatrudnienie podwykonawców mających ujeżdżać martwego konia.
– Zebranie wielu martwych koni w celu zwiększenia szybkości.
– Ogłoszenie, że żaden koń nie jest zbyt martwy.
– Przeznaczenie dodatkowych środków na zwiększenie wydajności konia.
– Przeprowadzanie analizy rynku mającej wykazać, czy podwykonawcy mogą ujeżdżać tego konia taniej.
– Kupno produktu mającego sprawić, że martwy koń będzie biegał szybciej.
– Ogłoszenie, że koń jest teraz: lepszy, tańszy i szybszy.
– Przeprowadzenie badań nad sposobami wykorzystania martwych koni.
– Dostosowanie wymagań wydajności dla koni.
– Ogłoszenie, że przy produkcji tego konia, koszt był zmienną egzogeniczną.
– Uznanie obecnego stanu konia za standard
– Awansowanie konia na stanowisko kierownicze lub prezesa.