Kiedyś stałem się ofiarą własnej bezmyślności i na skutek wypadku, na kilka miesięcy zostałem unieruchomiony i wyłączony z życia towarzyskiego. Miałem uraz kręgosłupa. Miałem też parszywy nastrój spowodowany niepewną przyszłością. Nie wiedziałem co mnie czeka po zakończeniu leczenia, jak długo będzie trwało i czy wrócę do zdrowia.
Dużo gorsza od fizycznego uszkodzenia mojego ciała była narastająca depresja. Wyobraźnia podpowiadała mi najczarniejsze scenariusze z inwalidztwem włącznie. Jak życie pokazało, zupełnie niepotrzebnie martwiłem się na zapas. Po trzech miesiącach spędzonych w łóżku, wróciłem do życia. Z pewnością to zasługa dobrych lekarzy, którzy prowadzili moje leczenie, opieki rodziny i znajomych i odrobiny szczęścia…
Dzisiaj, z perspektywy kilku lat, które minęły od tamtego zdarzenia, mogę powiedzieć, że był to najbardziej produktywnie spędzony czas w moim życiu. Były dni gdy mimo tego, że cały czas byłem przykuty do łóżka, nie miałem wolnego czasu.
Na podstawie moich doświadczeń, podsuwam kilka pomysłów na rzeczy, które można robić w czasie choroby, aby nie mieć wrażenia że jest on marnowany:
1. Czytanie książek
Pod koniec choroby, czytałem jedną książkę dziennie! Przeczytałem chyba wszystkie książki, które były w domu. 🙂 To był jedyny moment w moim życiu, gdy miałem tyle czasu na czytanie ile chciałem. Najlepsze było to, że nie musiałem wybierać pomiędzy książkami związanymi z moimi zainteresowaniami, a pozycjami popularnymi w księgarniach. Brałem je wszystkie! Czy to nie jest super perspektywa dla kogoś, kto lubi czytać? 🙂
2. Nauka języków obcych
Pomyśl, ile razy chciałeś się nauczyć, podszkolić z hiszpańskiego, włoskiego czy angielskiego? Nigdy nie było na to czasu, prawda? Gdy jesteś zmuszony do przebywania w domu, albo co gorsza przywiązany do łóżka, masz całe 24 godziny dziennie dla siebie. To Ty wybierasz jak go wykorzystasz. Nauka języków obcych jest jednym ze sposobów. Obecnie są dostępne kursy językowe przez internet. Możesz na żywo rozmawiać z ludźmi dla których język, którego chcesz się nauczyć, jest językiem ojczystym. Możesz codziennie porozmawiać przez Skype z rodowitym Amerykaninem, Hiszpanem czy Włochem i dzięki temu w praktyce uczyć się nowego języka. Fajna perspektywa?
3. Blogowanie
Ja od conajmniej kilku lat chciałem pisać bloga, ale zawsze wypadało coś ważniejszego. Tym bardziej, że początkowy okres prowadzenia swojego internetowego pamiętnika, wymaga bardzo dużo pracy. Pracy, której nie widać. Chodzi o zainstalowanie platformy, skonfigurowanie wtyczek, skórek, itp. Można oczywiście te czynności komuś zlecić, ale skoro tak czy inaczej masz dużo czasu, czy nie jest dobrym pomysłem zrobienie tego samemu i przy okazji nauczenie się czegoś nowego?
Jak już blog zostanie uruchomiony, też wymaga sporo pracy. Regularne pisanie artykułów jest niezłym wyzwaniem dla kogoś kto pracuje 9-17, ma rodzinę i dodatkowe zajęcia. A podczas choroby nic, poza Twoją kreatywnością Cię nie ogranicza…
4. Praca dodatkowa
To, że jesteś zmuszony do przebywania w jednym miejscu, nie znaczy że nie możesz czegoś zrobić, co za chwilę zaprocentuje dodatkowymi dochodami. Jeśli jesteś programistą, to z pewnością wiesz, że możesz pracować z dowolnego miejsca na naszej planecie. W przypadku choroby będzie to pewnie Twój dom. 🙂
Jeśli nie pracujesz w IT, to jest też mnóstwo zajęć, które można wykonywać przez internet, i za które ktoś z chęcią zapłaci. Jednym z miejsc gdzie znajdziesz oferty zleceń przez net jest serwis freelancer.com.
Jeśli w związku z chorobą, masz dziurę w budżecie, warto również rozważyć taką opcję.
5. Nauka
Dzięki powszechnemu dostępowi do internetu, dostęp do wiedzy przestał być problemem. W zależności od tego jak chcesz rozwijać swoją karierę, możesz skorzystać z oferty studiów przez internet, kursów on-line czy innych wideo poradników. Wystarczy, że uruchomisz google i wpiszesz interesujący Ciebie obszar wiedzy, który chcesz pogłębić z dopiskiem online. Ilość wyników wyszukiwania powinna być miłym zaskoczeniem. 🙂
Podumowując – to jak wykorzystasz czas podczas swojej choroby, zależy tylko od Ciebie. Możesz go zmarnować i narzekać, że życie jest do dupy, albo dzięki chorobie stać się lepszym człowiekiem i robić to na co nie miałeś wcześniej czasu. Wykorzystaj to w najlepszy możliwy sposób!
