Będąc na zakupach w centrum handlowym, odwiedziłem jeden ze znanych sklepów z elektroniką. Wszedłem tam szukając nowego monitora. Po dotarciu do działu z monitorami i obejrzeniu celu mojej wycieczki, nogi poniosły mnie najpierw w jedynym słusznym kierunku – do stanowiska Apple, a następnie ku mojemu zaskoczeniu do działu z produktami Microsoft. 🙂

 

Microsoft Surface 4 Pro

Od razu moją uwagę przykuł ten najnowszy produkt firmy Microsoft. Na pierwszy rzut oka produkt wygląda jak mój tablet z klawiaturą. I chyba też był taki zamysł twórców – żeby zaoferować laptop z odłączaną klawiaturą, albo tablet z dołączaną. Po badaniu organoleptycznym skłaniam się bardziej ku temu drugiemu. Duży tablet z klawiaturą to właściwe określenie dla tego sprzętu.

 

Wrażenia ogólne

 

Ekran

To co się rzuca w oczy od samego początku, to rewelacyjny ekran PixelSense o przekątnej 12,3 cala i powalającej rozdzielczości 2736×1824 pixeli. Jak później doczytałem w specyfikacji, ekran obsługuje 10-punktowy multi-touch.

 

Rysik

Miałem również okazję pobawić się rysikiem, który był dołączony do zestawu. Rysik w połączeniu z czułym ekranem działa super. Akurat to odbieram jako wadę, bo oczami wyobraźni widzę już, że moja 8-letnia córka przejęłaby ten sprzęt przez zasiedzenie rysując jakieś potwory do Minecrafta. 🙂

 

Obudowa

Część tabletowa jest wykonana bardzo dobrze. Nie zauważyłem żadnych szczegółów, które mogłyby przeszkadzać w użytkowaniu.

Na obudowie znajduje się jeden port USB 3.0. Czytając inne recenzje, widziałem że niektórzy uznają to za wadę. Dla mnie to AŻ jeden port USB – mój iPad nie ma żadnego 🙂

No chyba, że spojrzymy na Surface Pro jak na komputer, to faktycznie może być to wadą. Chociaż znowu porównując go do mojego Macbooka Air, to różnica też nie jest duża 🙂

Na obudowie znalazłem również czytnik kart SD oraz port mini display port. Fajnie, że został dodany, bo pracując na codzień na takim sprzęcie, zewnętrzny monitor może okazać się zbawieniem.

Urządzenie jest bardzo lekkie – producent mówi o wadze poniżej 800 gramów.

 

Klawiatura

Do Surface 4 Pro była podłączona klawiatura Type Cover. Według znawców tematu, jest dużo lepsza od poprzedniej. Dla mnie nowa klawiatura Type Cover jest trochę zbyt… plastikowa. Chodzi o to uczucie, gdy piszesz na klawiaturze i ona wydaje taki dźwięk jak klawiaturka ze znanego portalu aukcyjnego za 15zł (z przesyłką) 🙂

Co do samej precyzji działania, nie mogę nic jej zarzucić – po prostu działa i chyba jest w miarę ergonomiczna. W każdym razie, nie odrzuca przy pierwszym wrażeniu.

Warto zaznaczyć, że klawiaturę Type Cover trzeba dokupić oddzielnie za około 650zł.

 

Konfiguracje

 

Microsoft Surface 4 Pro występuje w kilku konfiguracjach. Najtańszą wersję można kupić już za okolice 4500 zł. Będzie to model z procesorem Intel Core M3, 4GB pamięci RAM i dyskiem SSD 128GB.

Najniższa konfiguracja, która zadowoliłaby mnie, kosztuje w okolicach 6300 zł. Jest to model z procesorem i5, 8GB pamięci RAM i dyskiem SSD 256 GB.

 

Podsumowanie

Surface Pro 4 to innowacyjny sprzęt, który może dać wiele radości tym, dla których mobilność jest priorytetem. Daje możliwość zabrania wszystkich swoich danych i programów ze sobą. Oglądając Surface 4 patrzyłem na niego jak na naprawdę użyteczny gadżet. Użyteczny choć za drogi.

W mojej opinii cena tych urządzeń jest znacznie przesadzona. Jestem wypaczony przez sprzęt Apple i oglądając sprzęt innej firmy, zastanawiam się co w danej klasie cenowej mogę kupić ze stajni Apple. W tym przypadku wybrałbym Macbooka 12” z dyskiem 256GB.

Jako osoba odpowiedzialna za wybór sprzętu IT dla kilkudziesięciu osób w firmie, uważam że stosunek ceny do jakości i możliwości sprzętu jest niekorzystny i nie kupiłbym tego komputera w takiej cenie.

Gdyby jednak producent zdecydował się na promocję tego sprzętu i sprzedawał go powiedzmy 20% taniej, odnoszę wrażenie, że Surface Pro 4, mógłby się stać hitem sprzedaży i najprawdopodobniej sam skusiłbym się, żeby na chwilę odsunąć na bok moje Macbooki. 🙂

 

Przy najbliższej okazji będę chciał jeszcze potestować Surface Book. Jak uda mi się to zrobić, opiszę moje wrażenia na blogu.

(Visited 417 time, 1 visit today)